Samochodowa chemia dla profesjonalistów to nie jest coś, co kupicie na półce w supermarkecie czy stacji benzynowej. To, z reguły, produkty droższe, a w takich outletach, nikt nie ma czasu na przekonywanie do nich. Ja mam.
Problemy w eksploatacji silników w naszych samochodach, jak się przekonałem, biorą się z zaniedbania ich czystości. I nie, to wcale nie jest wina kierowców. Chociaż, po części, jest. Otóż, paliwa z biododatkami oraz masowe stosowanie technologii takich, jak EGR, turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa, sprawia, że trudne do usunięcia zanieczyszczenia pojawiają się tam, gdzie dotąd ich nie było.
Konstruktorzy silników są tego świadomi, dlatego opracowują coraz doskonalsze metody sterowania pracą silników. Po to, aby przedłużyć wrażenie ich pełnej sprawności ale też odsunąć ingerencję kierowcy w stan napędu. A szkoda, zastosowanie, w porę, skutecznych środków oczyszczających złogi i nagar, w większości przypadków pozwoliłoby uniknąć komplikacji i chaotycznych wymian poszczególnych elementów.
Przetestowałem środki FORTE w dwóch samochodach. W jednym, z silnikiem HDI, występowały ewidentne problemy z zanieczyszczeniem wtrysków i zapchanym filtrem cząstek stałych FAP. W drugim, z wtryskiem TFSI, wszystko wydawało się w należytym porządku, aż do zdiagnozowania endoskopem stanu zaworów ssących i oleju w silniku. W obu przypadkach preparaty zadziałały i przywróciły silniki i osprzęt do oryginalnego fabrycznego stanu.