Manufaktura EV

  • Event
  • 25/05/2025

Specyfikacje

Data rozpoczęcia

22/05/2025

Data zakończenia

23/05/2025

Lokalizacja

Łódź, Łódzkie

Polska

W minionym tygodniu udało mi się bliżej dotknąć świata elektrycznej motoryzacji i wziąłem udział w łódzkiej EV Experience czyli zlocie elektryków połączonej z prezentacją nowych modeli.

Impreza jest wciąż jakby niszowa, porównałbym to do zlotu miłośników dwusuwów, w końcu rynek elektryków w Polsce to, przynajmniej na razie, około 3 procent udziału (co pewnie odpowiada liczbie dwusuwów pozostających nadal w użytku), ale zapowiedzi branży są szumne. Szacuje się, że do końca 2028 roku, już co szósty nowo rejestrowany w Polsce samochód, będzie elektrykiem. Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) ocenia, że za pięć lat flota takich pojazdów będzie u nas liczyła 700 000 pojazdów. Póki co, mamy więc do czynienia bardziej ze zjawiskiem i to wcale nie masowym. Tak też i ja do sprawy podszedłem.

Jakież więc było moje zdziwienie, gdy pomiędzy zgromadzonymi do jazd próbnych (w końcu tytuł imprezy, EV Experience, zobowiązuje) zobaczyłem gamę aut Stellantis, ale również Tesla, BMW, Audi czy Hyundai. Natomiast jeszcze większą ciekawość wzbudziły egzotyczne propozycje rodem z Chin. Xpeng, BYD, Omoda, Nio – to wszystko brzmiało dla mnie całkiem egzotycznie, chociaż po bliższym poznaniu wcale się takie nie okazało. Chińskie auta daleko odbiegają od wizji, którą nosiłem latami w sercu, a ukształtowaną przez B6 Brilliance czy pochodne starej Frontery, ale w tamtejszym wydaniu.

Propozycje z Państwa Środka bardziej odpowiadają europejskim gustom premium, chociaż stylistyka tamtejszych samochodów, może najmniej tyczy się to BYD, pozostawia sporo do życzenia. Inna sprawa, że w stylizowaniu SUVów taki mistrz, jak BMW, nie popisał się modelem iX, i w tym kontekście zająć się można podejściem do motoryzacji, a nie poprowadzeniem linii świateł czy karoserii. Chińczycy zaskakują nowatorskimi rozwiązaniami, jak fotel pasażera z przodu w kształcie szezlongu w Nio czy super wydajne ogniwa, które pozwalają na deklarowanie zasięgów w okolicy 500 kilometrów. Cóż, to w końcu Chiny są właścicielem większości światowych złóż pierwiastków niezbędnych do konstruowania ogniw, niezależnie od tego w jakim rejonie świata owe złoża się znajdują.

Osobiście widzę sens EV motoryzacji jako niewielkich i lekkich pojazdów z zasięgiem około 300 kilometrów, które dałoby się zasilać z instalacji przydomowych (fotowoltaika) lub w tanich nocnych taryfach. Dlatego moim faworytem od początku był tutaj Hyundai Inster czy lekki skuter BMW, który ujął mnie designem (a sekcja Motorrad jakoś może…) oraz komfortem jazdy. Ciekawostką, acz mało eksponowaną, był wóz typu Multicar (czy Unimog) z napędem na obie osie i kipą. Oferowany z solidną dopłatą wydał mi się ciekawą propozycją dla miast, zwłaszcza w górach. W Evum urzekł mnie też sposób rozwiązania ogrzewania kabiny, na etanol, żeby nie marnować cennego prądu.

Sprzeczne są odczucia co do przyszłości pojazdów EV. Mam wrażenie, że wielkie SUVy zaburzają nieco eko przekaz oraz czynią ten kierunek mobilności niepotrzebnie elitarnym. Gdybym miał dołączyć do tego toku myślenia, to za kierownicą skutera BMW i samochodu Inster Hyundaia, chociaż żałuję, że nie załapałem się na pokaz najmniejszego dziecka marki BYD, które mogłoby ten wybór nieco przetasować.

Autor

Zostaw komentarz

Powiązane posty

  • Event
  • Łódź
  • Łódzkie
  • Polska

maj
22
  • Event
  • Kielce
  • Świętokrzyskie
  • Polska

kwi
06
  • Event
  • Józefów
  • Mazowieckie
  • Polska

wrz
21