Z reguły to ja redaguję wpisy Likonic, ale rok temu zaprosiłem do pisania również Czytelników i jeden z was odpowiedział na ten apel. Tak się składa, że kolega Bartek Chrzanowski wspominał w nim swój wóz marzenie, ale poza tekstem nie był w stanie odszukać ilustracji. Teraz więc tak się złożyło, że jego tekst posłuży za czytankę do zdjęć i informacji o takim samochodzie. No, może kolor nieco inny od bartkowego.
Peugeot 205 1.9 GTi ciemnozielony Peugeot 205 w wersji GTi. I to nie byle jakiej wersji. To model z mocniejszym silnikiem. 1.9l generuje tu 128KM.
Ważące niespełna tonę auto stoi na pięknych pełnych felgach dedykowanych do tego modelu. Brązowo barwione szyby łącznie ze szklanym dachem panoramicznym dodają temu obrazkowi w świetle kwietniowego ponurego dnia efekt zdjęcia robionego przez filtr Sephia. Auto odbija się od kałuży która powoduje efekt złudzenia ze ten stoi w lesie nad jeziorem lub unosi się na chmurze.
Tymczasem stoimy na przyleśnym parkingu tuż po ulewie. Z zewnątrz tylko listwy ochronne z czerwoną lamówką biegnące również po nadkolach oraz charakterystyczny napis na słupku „c” zdradzają jeszcze że mamy do czynienia z czymś więcej, niż małym autkiem do miasta na zakupy. I jeszcze halogeny w przednim spoilerze – to wszystko.
Wówczas uznawane za niskoprofilowe i szerokie opony o szerokości na 15 calowej feldze zapowiadają mnóstwo frajdy w zakrętach. Cóż, trzeba ruszać, bo zimno.
Drzwi otwierane klamka kasetowa odskakują od zamka z charakterystycznym mięsistym mlaśnięciem. Peugeot wita swojego kierowcę oraz pasażerów czerwonym dywanem tapicerki całej podłogi. Tylko opcjonalne dywaniki z logotypem Peugeota są czarne. Czarne fotele z siedziskami i oparciami w czarnoczerwone pasy oraz czerwona lamówką obiecują solidne trzymanie swoimi wydatnymi boczkami. I tu zaskoczenie, a raczej jego brak, dla wszystkich zaznajomionych z francuska motoryzacją lat minionych. Fotele są mięciutkie, ale trzymanie boczne występuje. A z kierowca słusznego wzrostu i masy wystaje nawet poza obrys fotela. Samo siedzenie, pozycja za kierownicą nieregulowana w żadnej płaszczyźnie jednak bardzo poprawna. Po co regulować skoro jest poprawnie?
Trójramienna sportowa kierownica obszyta tą samą czerwoną nicią co fotele, przejrzysty licznik z dodatkowymi zegarami temperatury płynu chłodniczego oleju i obrotomierzem. Bez żadnych krzykliwych emblematów, białych tarcz zegarów czy innych elementów zdradzających wyjątkowy potencjał samochodu. Dodatkowe zegary i napis GTi na kierownicy muszą wystarczyć żeby kierowca nabrał szacunku. Lewarek 5 biegowej skrzyni biegów ma bardzo długie, ale przyjemne i płynne skoki. Radio, nawiew, nic więcej co dekoncentrowałoby od jazdy, przesuwany szklany dach wpuszcza przyjemnie światło do wnętrza nadając czerwonej barwie wykładziny podłogi ciepła.
Wkładam maleńki kluczyk do stacyjki i przekręcam zapłon: ożywają wskaźniki i po krótkim metalicznym i zaskoczonym cała sytuacja półobrocie rozrusznika silnik ożywa. Brzmi nieco sucho, relatywnie wysokim tonem. Sprzęgło jest twardawe i bierze od samego dołu, a pierwszy bieg wchodzi z lekkim oporem. Olej jeszcze zimny, samochód jeszcze dziś nie był poruszany. Silnik od samego obrotu jałowego porusza samochodem niczym hokeista krążkiem, auto wystrzela jak z procy a drugi bieg zdaje się tylko czekać na to by lekko rozpędzić auto dalej i przerzucić na trzeci, długi bieg.
I tu zaczyna się zabawa, teraz moment obrotowy silnika zdaje się dociągnąć strzałkę obrotomierza od obrotów jałowych aż po czerwona skalę z lekkością z jaką Sylwester Stallone w „Over The Top” rozkładał swoich rywali. Silnik pomrukuje przyjemnie i miarowo, teraz już niższym dźwiękiem. Kierownica bez wspomagania doskonale przekazuje kierowcy w oka mgnieniu nawet najdrobniejsze informacje o sytuacji pod kołami. Z kierownica nie trzeba się jednak siłować, przełożenie jest szybkie ale wystarczająco lekkie by moc pozwolić sobie na szybkie kontry.
Brak wspomagania, prócz braku filtra między kołem kierownicy a kołami, łechce ego kierowcy. 205 GTi prowadzi się jak gokart. Kolejny zakręt i kolejny. W zakresie prędkości 30-80 km/h nie trzeba używać żadnego innego biegu a koła żują asfalt. Czuć wszystkie siły przenoszone z opon na koło kierownicy i chce się mocniej wciskać gaz w zakręcie. Samochód przewidywalnie wślizguje się przednimi oponami. Mam wrażenie, ze mogę mierzyć uślizg w każdy zakręt za pomocą prawego pedału co do centymetra. Świadomość, że nie ma tu żadnego wspomagania trakcyjnego nieco jednak studzi ułańskie wybryki. To auto nie kosztuje już kilku tysięcy złotych i nie się go naprawić od tak po prostu. Jest już unikatem. Sportowa charakterystyka tego sympatycznie wyglądającego maleńkiego i lekkiego autka z niedźwiedzią siła spowodowała ze relatywnie niewielka ilość tych samochodów bardzo szybo skończyła karierę na jakiejś przeszkodzie.
Miałem ogromną przyjemność mieć kiedyś taki samochód. Mój był biały i miał opcjonalne felgi BBS, których szprychy były polakierowane na czerwono. Przedni spoiler zdobił emblemat “205”. Był to model przedliftowy z 87. roku. Był moim pierwszym samochodem w życiu, który dostałem w prezencie od rodziców. Prezent z rodzaju tych, które dostawała bananowa młodzież do której trudno było mnie zaliczyć, a jednak! Pamiętam jakie emocje wywoływała we mnie każda podróż nim. Nawet na stację benzynową, która musiałem odwiedzać dość często tankując za 20 zł. To były jeszcze czasy kiedy litr benzyny kosztował w granicach 2 zł. Nie wystarczało to wówczas nawet na 100km, ale każdy kilometr przejechany tym samochodem był prawdziwym przeżyciem.
Teraz, pisząc po latach ten materiał, wciąż potrafię przypomnieć sobie jak było czuć drogę wzdłuż kamienicy w której mieszkałem. Jestem wdzięczny rodzicom, że moje serce płonące dla motoryzacji już od dziecka polali benzyną kupując mi właśnie tego doskonałego hot hatcha na pierwsze auto. Kochajmy małe surowe auta, tak szybko odchodzą.
Galeria

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se

Zdjęcie: Bilwebauctions.se