W programie językowym wskazano ten nowy wyraz jako pozytywny przykład słowotwórstwa, który korzystnie kojarzy jadłodajnię ryżowo-rybną z miejscem typu kawiarnia czyli, jak by nie było, lafjstajlem.
I słusznie, bo czerwona (a może wiśniowa?) Mazda idealnie wpisuje się w tę definicję. Z jednej strony jest wystarczająco youngtimer żeby dumnie parkować przed najbardziej trendy lokalami, a z drugiej łączy w sobie to wszystko, za co wielu lubi japońską motoryzację.
Co to jednak jest, jak się tak zastanowić? Cóż, na pewno nie wyrafinowany styli, bo o tym możemy tu akurat zapomnieć. Funkcjonalny ten styl jest, ale tę cechę wyniesiono tutaj ponad poziomy. Mnie to jednak nie przeszkadza bo mimo upływu lat 323 wciąż prezentuje się elegancko.
Urzeka mnie natomiast japońskie wnętrze. Charakterystycznie zaprojektowane (znowu, funkcjonalnie właśnie), ale z dodatkiem ciepłych, przyjemnych materiałów. W tym egzemplarzu nie szczędzono również dodatków jak szyberdach czy chromowane klamki. Fajnie.
Czy taka Mazda może pod kawiarnią rywalizować wizerunkowo z Golfem dwójką GTi? Raczej nie, ale skłonny jestem uważać, że towarzystwo, która przyjechało nią na spotkanie odjedzie w poczuciu równie dużego samozadowolenia i komfortu co w niemieckim aucie. O ile nie większego.
Mazda 323
Rocznik: 1988
Cena wywoławcza: 24 999PLN
Kontakt: 668029065
No results available Reset filters?