Dane pojazdu

Typ pojazdu: Osobowe

Marka: Lancia

Model: Dedra 2.0 i.e. LE

Rocznik: 1995

Pojemność: 2000 (cm3)

Nadwozie: Sedan

Moc: 139 (KM)

Stan: Bardzo dobry

Cena: 36 000 PLN

Link do oferty:

tutaj

Odbyło się bez fajerwerków bo w zasadzie to z moją Mareą pożegnałem się już ponad rok temu kiedy przekazałem ją w ręce mamy. Cóż, skoro mamie bardziej podoba się jazda modelem 500 i zielony sedan został mi zwrócony a ja podjąłem decyzję by cieszył dalej kogoś nowego. Nie lubię jak mi nadmiar żelastwa zalega pod domem, a sąsiedzi też nie pozwalają zapomnieć, że miejsca do parkowania są u nas na wagę złota.

Skoro tak się stało, natychmiast przełączyłem umysł w tryb poszukiwania. I to nie ten, dzięki któremu każdego miesiąca Likonic prezentuje dziewięć egzemplarzy wartych zakupowego rozważenia. Co innego bowiem poszukiwania na chłodno (ale z niezbędną dozą emocji) kiedy wyłuskuję ciekawostki do opisania, bo wynajdywanie samochodu dla siebie przypomina gorączkę, którą zbić można tylko natychmiastową transakcją. Cóż, staram się nad sobą panować jak umiem, i wtedy wjeżdża taka Dedra.

Może parę osób pamięta jak pół roku temu zachwycałem się Temprą kombi, nawet nagrałem dla was ze dwa filmiki i pokazałem trochę zdjęć. Cóż, skoro potem szybko poszła i nie było już o czym myśleć, zresztą mój Fiat wtedy bezpiecznie rezydował u mamy. Warto jednak porównać te modele, bo postęp u Fiata nie zawsze wygląda linearnie i chociaż nadwozia obu modeli są, chociaż nikt  się mną nie zgodzi, spokrewnione, to jednak jazda Temprą i Mareą to zupełnie innego rodzaju doświadczenie.

Piszę o Temprze bo przecież Dedra to jej bliska krewna. Co prawda, znowu, nie na pierwszy rzut oka, ale zaufajcie, że to w zasadzie jest to samo. Chociaż nadwozie jest inne a wnętrze to już w ogóle. Cóż, w Fiacie domniuje morze czarnego plastiku a Lancia stara się nadrabiać sztucznym drewnem czy większą ilością wskaźników, ale nawet kształt foteli jest tu identyczny a wrażenia zza kierownicy całkiem podobne. No dobrze, tamta Tempra miała dwa razy większy przebieg, ale te wartości i tak nie powinny żadnego z aut dyskwalifikować.

Jak mówię, na Temprę się wtedy nie zdecydowałem, bo miałem czym jeździć a „mój” Fiat był bezpieczny. Dzisiaj też nie miałbym większego dylematu. Może Dedra jest bardziej elegancką i zadbaną propozycją, ale cenowo to trzykrotna przebitka w stosunku do Tempry Station Wagon, a wciąż mówimy o sytuacji sprzed pół roku a nie lat dwudziestu. Co zresztą prowadzi mnie do ciekawostki spod bloku mojej mamy, który odwiedziłem w minioną niedzielę.

Otóż, na tamtejszym parkingu rezydowała, odkąd sięgam pamięcią, biała Tempra sedan na francuskich numerach. Stała, wrastała, zapadała się w sobie a w jej kabinie przebiegał powolny proces dekonstrukcji. Jakież było moje zdziwienie gdy minąłem teraz… miejsce po niej. Takie bardziej przykurzone od innych, ale jednak ona tam właśnie tak długo stała. I jej już tam nie ma. Cóż, kombi odjechało, białą Temprę zabrała laweta a moja Marea już w rękach kolegi, więc nie pozostaje nic innego jak zainteresować się Lancią. A z tą marką też mam bardzo po drodze po wspaniałym doświadczeniu z Autobianchi Y10.

Dodaj media
Aby wypełnić ten formularz, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru pliki przeznaczone do przesłania. Maksymalna liczba przesyłanych plików wynosi 30.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru plik przeznaczony do przesłania.

Powiązane posty

1992309 XSPeugeot
1994Laguna V6Renault
1991S2Audi
198975Alfa Romeo

Zostaw komentarz

Strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Akceptuje Więcej