Włoski epizod Mini nie jest bardzo znany, tym bardziej warto o nim pisać i przytoczyć zacny przykład. Akurat za czasów DeTomaso ten zabudowany na oryginalnym Mini pojazd przeżył swój ostatni etap rozwoju. Czy najciekawszy, to akurat trochę trudno stwierdzić.
Trzeba było ingerencji Bertone żeby włoska marka Innocenti wprowadziła model Mini, który z brytyjskim Mini miał wiele wspólnego, ale prezentował się zgoła inaczej. Bezpośrednim powodem takich działań był fakt, że Innocenti pozostawał w początku lat 70. pod kontrolą British Leyland.
Na turyńskim salonie samochodowym w 1974 Innocenti zaprezentowało samochód oparty o mechanikę oryginalnego Mini, włącznie z silnikami o pojemności 998 i 1275. Nadwozie „włoskiego” Mini opracowało studio Bertone. W przygotowaniach była jego wersja 5-drzwiowa oraz plan, by ten samochód został nawet następcą popularnego brytyjskiego malucha. Nic z tego jednak nie wyszło, bo BL zbankrutował w rok po uruchomieniu produkcji Innocenti Mini.
Nowym właścicielem Innocenti zostało DeTomaso, które przejęło też nowy samochodzik. W porównaniu do oryginału, włoskie Mini wyglądało znacznie nowocześniej i miało lepszy dostęp do bagażnika.
Po przejęciu przez DeTomaso, Innocenti Mini produkowano w niezmienionej formie aż do początku lat 90. spod maski zniknął z czasem silnik 1275 znany z Mini, a ego miejsce zajęły, w latach 80., silniki Daihatsu. Wtedy wersja DeTomaso wyróżniała się silnikiem z turbodoładowaniem.