Ale nie w uszach…

Jest takie powiedzenie, że ktoś jest „cienki w uszach”, ale na pewno nie powstało z myślą o tym skarbie. Wiecie za co ta cena? Za odmawianie sobie przez lata przyjemności prowadzenia tego samochodu, ot za co.

Fiacik zelektryzował polski rynek swoim pojawieniem się. Co innego, że później Cinquecento zostało zdetronizowane przez Daewoo Tico a podobno głównym powodem takiego stanu rzeczy była pięciodrzwiowość konkurenta. To dlatego Panda nie powtórzyła tego błędu.

Inna sprawa, że jak by wyglądał Sporting z pięcioma drzwiami? Zapewne tak jak aktualny Golf, który nawet jako GTi oferowany jest wyłącznie z super-niemiecko-praktycznym dostępem przez pięć furtek. I jakoś nikt nie narzeka na upadek etosu GTi.

Z niejakim zażenowaniem patrzę na licznik przebiegu w Sportingu. W końcu Marea jest tylko o rok starsza a pod względem najechanych kilometrów (aktualnie prawie 123 tysiące) nijak się nie może mierzyć z rześkim Seicento.

Fiat Seicento Sporting

Rocznik: 1999

Cena wywoławcza: 21 500PLN

Link