Track Day.
Nadchodzi długo wyczekiwany weekend, w który da się spalić nieco benzyny i gumy zarazem. Innymi słowy, w ten weekend mamy pierwszą w tym roku możliwość pościgania się na torze wraz z CA Cup.
Pewnie wam się wydaje, że na taką okazję należy pojawić się z profesjonalną wyścigówką przywiezioną na lawecie za busem serwisowym wypakowanym częściami i oponami. Cóż, tak by było najlepiej, ale wierzcie mi, że można to zrobić prościej.
Obie wyścigowe formuły organizowane w Polsce proponują miejsce dla wielu klas samochodowych. Dla przykładu, w CA Cup ten podział wygląda następująco:
Grupa 2: Youngtimer Classic (1986 – 1995)
Grupa 3: Youngtimer Sport (1986 – 1995)
Grupa 4: Freshtimer (1996 – 2005)
Grupa 5: Modern & Open (od 2006)
Można przyjechać zupełnie seryjnym autem w kilku kategoriach wiekowych. Jest też miejsce dla profesjonalnych ścigantów, którzy swoją obecnością podnoszą poziom imprez.
Najbliższa eliminacja CA Cup – więcej tutaj – będzie okazją do podziwiania załogi seniorów motorsportu (Wodzińskiego i Jaroszewicza), którzy zjawią się w Ułężu na pokładzie sędziwego Volvo Amazon. Jak znam życie, przyjadą na tor na kołach i nie będą specjalnie przy nim grzebać.
Inna sprawa, że te starsze auto o sportowym charakterze można często „ogarnąć” za pomocą śrubokręta i młotka, ale przeważnie nie ma w ogóle takiej potrzeby. I tu nawiązuję do tego wspaniałego Fiata.
131 na pod maską silnik 1.6, ale osiemdziesiąt koni w tak lekkim nadwoziu powinno dać mu wystarczające osiągi aby zawalczyć o swoje na torze. Na dodatek, samochód ma tylny napęd i jest świetnie wyważony co sprawia, że wasz przejazd może być też spektakularny.
Nie bez znaczenia jest też wygląd sportowego samochodu. Wiadomo, dodatkowe pasy na bokach to wyposażenie obowiązkowe. Tak samo jak lekka i agresywnie wyglądająca felga oraz drapieżne doświetlanie z przodu. Prezencja to już połowa zwycięstwa, popatrzcie tylko na starych asów.
Fiat 131
Rocznik: 1981
Cena wywoławcza: 37 000PLN
Telefon: 518 500 769