Nie wiem czy znajdzie się gdzieś bardziej leniwe sześć cylindrów niż to, które znajdziemy pod maską tego Peugeota, ale jestem przekonany, że to jest absolutnie najlepszy wybór silnika. Elastyczny, cichy a przy tym jednak na tyle mocny by rozpędzić auto do ponad 180km/h.
Tak piszę, jakby Vmax miała tutaj jakiekolwiek znaczenie bo przecież nie ma żadnego. Wersja coupe modelu 504 to bowiem nie jest samochód sportowy. Bliżej mu do niedrogiego GT, na co wskazuje odpowiedniej pojemności silnik, ale też elegancko wyciągnięte i świetnie przeszklone nadwozie.
Nadwozie 504 Coupe nie powstało, jak to miało miejsce w większości takich nadwozi francuskiej marki, w studiu stylistycznym Peugeot. Zostało przygotowane przez włoską Pininfarinę, znaną aktualnie z tego, że opracuje wizualną stronę polskiego samochodu elektrycznego Izera.
O ile jednak włoski styl 504 Coupe jest dość łatwy do uchwycenia, mam obawy (może nieuzasadnione), że w przypadku Izery to może być nieco trudniejsze. Ujmę to tak: wiemy, że Skoda Favorit to dzieło Bertone, ale sprawa nie jest widoczna na pierwszy rzut oka.
Inna rzecz, że stylizacja w dzisiejszych czasach to już zupełnie inna sztuka, niż kiedyś. Możemy się bowiem, jak tu wszyscy jesteśmy, nie zgadzać w kwestii indywidualnych preferencji. Jeden woli pizzę, inny steka, ale estetycznie jednak nadajemy na podobnych falach. Więc za Pininfarinę trzymam kciuki.