Przerwany łańcuch DNA.
Nie trzeba godzinami wpatrywać się w najnowszy model Hondy Civic, żeby dostrzec, że nic nie łączy go z tym niewielkim białym samochodem. O ile jednak mało kto wie, jak wygląda aktualnie produkowane auto, z rozpoznaniem oryginalnego Civica, nikt chyba nie ma problemu.
Tak zakładam, chociaż przez lata spotkałem wielu entuzjastów wcielenia zwanego „Ufo”, którego nie byłem w stanie ścierpieć. A co dopiero, kiedy nadeszły kolejne modele. Nie, nie wdam się tu w polemikę na temat aktualnie produkowanej Hondy. Szkoda zdrowia, ktoś tam kompletnie zatracił poczucie estetyki.
Co innego, w przypadku pierwszego modelu i tego ze zdjęć. Tam sprawy były jasne. Krótki, zadziorny przód, długi dach i niemal pionowo opadająca tylna klapa, w białym Civicu akurat modnie z głęboko zachodzącym pasem szkła. Nie będę ukrywał, że dostrzegam tutaj związki, stylistyczne przynajmniej, z moim, współczesnym Hondzie, Autobianchi Y10 a nawet, chociaż sporo późniejszym, Volvo 480. Tę linię, acz stopniowo modernizowaną, Honda utrzymała przez sześć pokoleń modelu. Przełom przyszedł w roku 2000 kiedy wprowadzono model przypominający vana.
Honda Civic
Rocznik: 1985
Cena: 11 900PLN
Kontakt: 504 751 538
