Dane pojazdu

Typ pojazdu: Osobowe

Marka: Triumph

Model: Dolomite Sprint 16v

Rocznik: 1978

Nadwozie: Sedan

Stan: Dobry

Cena: 55 000PLN

Link do oferty:

Zobacz tutaj

Brexit mu niestraszny. oferta na wyłączność likonic.

Uznawany za godnego rywala BMW 2002, brytyjski Triumph Dolomite Sprint oferuje przyspieszenie do setki w czasie 7,8 sekundy. Rocznik 1978, klasyk.

Już kilka razy zapowiadałem pojawienie się tego samochodu, ale coś wciąż stawało na przeszkodzie. Obecnie Triumph jest już po dużym serwisie mechanicznym i naprawdę wyczerpującej (listę zabiegów) wizycie w samochodowym spa, więc można ze spokojnym sumieniem zaoferować go temu, kto docenia czar brytyjskiej motoryzacji.

No właśnie, to takie trochę uprzedzenie zagadnienia, bo można odnieść wrażenie, że Angolami zajmują się tylko ludzie mocniej zwichnięci. Tymczasem Triumph Dolomite Sprint był, w swoim czasie, uznawany za jak najbardziej godnego i groźnego rywala BMW 2002. W niektórych porównaniach BMW nawet musiało ustąpić mu pierwszeństwa.

Warto wiedzieć, że niebieski Dolomite Sprint ma pod maską dwulitrowy silnik z 16 zaworową głowicą. Z tej pojemności rozwija tylko w okolicach 130 koni mocy ale niska masa auta sprawia, że do setki ten samochodzik mknie w czasie 7.8 sekundy a osiąganie prędkości rzędu nawet 170km/h nie jest dla niego nieosiągalne.

Jeżeli komuś wyda się, że takie auto już gdzieś, kiedyś widział, to też nie będzie przypadek. Nadwozia dla Triumph’a projektował w tamtych latach słynny Michelotti. To jego ręce Anglik zawdzięcza lekkość i wyrazistość linii. Zupełnie innej niż w przypadku BMW, ale są tacy, którzy Dolomite, na pierwszy rzut oka, mylą z modelami niemieckiej marki.

O ile jednak takich BMW trochę się znajdzie, nawet w Polsce, nie da się tego powiedzieć o Dolomite Sprint. Nie wiem, czy nawet jest sens wyciągania więcej niż jednej ręki z kieszeni. Tak niewiele tych aut jest do kupienia. Takich w dobrym lub bardzo dobrym stanie, praktycznie nie ma.

Charakterystyczne, w przypadku brytyjskich aut, jest to, że o wiele wyższe ceny generują na Kontynencie, samochody fabrycznie przygotowane w wersji z kierownicą po lewej stronie. Do tego stopnia, że potrafią być nawet dwukrotnie droższe od analogicznego auta z kierownicą tzw. angielską. Tych z lewą kierownicą jest po prostu o wiele mniej, stąd ich atrakcyjność rośnie.

Poza estetyką, ewidentnie mocną stroną prezentowanego egzemplarza, dodać wypada jego ciekawą historię. Dolomite został zakupiony od dealera marki w Szwajcarii. Tam był garażowany przez wiele lat. Następny właściciel, miłośnik marki, miał to auto u siebie przez kolejną dekadę.

Warto wiedzieć, że ten Dolomite to pierwszy na świecie seryjny samochód osobowy z silnikiem zaopatrzonym w głowicę 16 zaworową. Co prawda sam silnik jest jeszcze z tych starszych, z żeliwnym blokiem, ale jego hasłem przewodnim jest nowoczesność. Osiągi silnika naprawdę da się odczuć. Potwierdza to każdy, kto Triumph’em się przejechał lub był dynamicznie wieziony.

W samochodzie znajdziemy wartościowe zmiany techniczne jak wymieniona, na niskoprądową, wiązka elektryczna z przodu auta, dołożony elektryczny wiatrak chłodnicy i elektryczna pompa paliwa. Atrakcją Triumph’a jest też założony elektryczny nadbieg skrzyni biegów (efektywnie, podwaja liczbę dostępnych przełożeń), wydech z kwasówki oraz płytkowa szpera tylnego mostu.

Warto podkreślić, że samochód jest zachowany w oryginalnym stanie. Dywany oryginalne, wszystkie elementy wnętrza i tapicerka też. Drewniane parapety na drzwiach po renowacji. Samochód ma bardzo wygodne fotele i ciekawostkę w postaci bardzo szerokiej regulacji kolumny kierowniczej.

W ramach zabiegów detailingowych wykonano:

  • polerowanie lakieru, listew aluminiowych, felg
  • odnowienie plastików zewnętrznych oraz lusterek bocznych 
  • czyszczenie oraz pranie wnętrza 
  • malowanie materiałowego poszycia dachu oraz niektórych elementów plastikowych wewnątrz systemem Colourlock
  • zabezpieczenie lakieru w postaci powłoki samoregenerującej Aqua

Koszt wykonania takich zabiegów to kilka tysięcy złotych.

Dolomite ma 130 tysięcy kilometrów oryginalnego przebiegu. Obecnie stoi na zupełnie nowym komplecie ogumienia i ma aktualne opłaty. Dolomite jest zarejestrowany na zwykłych tablicach więc wywiezienie samochodu za granicę nie natrafi na formalne przeszkody.

Dodaj media
Aby wypełnić ten formularz, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru pliki przeznaczone do przesłania. Maksymalna liczba przesyłanych plików wynosi 30.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru plik przeznaczony do przesłania.

Powiązane posty

19721000 Wood&PickettMini
1953Topolino 500CFiat
1964404 CabrioletPeugeot
19733000 MTVR

2 komentarze

Pandemia a sprzedaż. – www.likonic.pl 2020-07-16 - 10:23

[…] Triumph Dolomite Sprint, którego pewnie kojarzycie z jesiennej aukcji Ardor z poprzedniego roku. Samochód opisywałem zresztą – tutaj. Wtedy nie znalazł nabywcy zaś właściciel zdecydował o zmianie stanu swojej […]

Reply
French Blue. - Likonic 2023-01-27 - 11:56

[…] nawet dalej i swoim fanom zaproponowali ciekawe samochody inne go formatu. Jeden z nich – tutaj – trafił w swoim czasie w moje ręce z tzw. handlowym przeznaczeniem. Proponowany krajowym […]

Reply

Zostaw komentarz

Strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Akceptuje Więcej