W trakcie tegorocznej Auto Nostalgii wystawiano Citroena Xantię z niewielkim przebiegiem, bodaj 36 tysiącami najechanych kilometrów. Z podobnym kupiłem w swoim czasie Autobianchi Y10 i też wydawało mi się, że nówka. No to w przypadku tego AXa musielibyśmy mocno się zweryfikować.
Nie to, żebym nie wiedział jak ma wyglądać AX z takim przebiegiem. W końcu sam takiego, tylko po lifcie, odbierał w swoim czasie z salonu marki. Ba, pod maską miał taki sam, jak tutaj, silnik. Tylko mniej drzwi. I kolor, mi się trafił czerwony. Nie dlatego, że chciałem, po prostu taki był i koniec.
Bardzo dobrze tego AXa wspominam. Pokonaliśmy razem 50, a może nawet 60 tysięcy kilometrów. Innymi słowy, dojechaliśmy do przebiegu tych dzisiejszych okazji. Natomiast nie pamiętam specjalnej ekstazy z pokonywania pierwszych kilometrów, co nie znaczy, że było to jakoś nieprzyjemne.
Mojego AXa kupiłem w czasie pracy redakcyjnej w Motomagazynie i wtedy wsiadałem praktycznie wciąż do nowych lub niemal nowych samochodów. Trochę, jakbym dzisiaj korzystał wyłącznie z usług Avisu lub Hertza. Może dlatego wskazania licznika mojego Citroena nie robiły na mnie wrażenia.
Prezentowany AX to samochód pierwszej serii w wersji typowej dla tego modelu, praktycznie pozbawionej jakichkolwiek dodatków. Aż dziw, że ma na dachu antenę radiową, bo w moim była w tym miejscu tylko gumowa zaślepka. Jak się potem okazało, całkiem słusznie, przy szybszej jeździe odsłuch audycji czy muzyki był praktycznie niemożliwy więc należało pozostawić ten temat, jak z fabryki. No nic, radio założyłem, wtedy posiadanie radia w samochodzie to było jednak coś.
Odliczanie aukcji Benzin tego Citroena ruszyło raptem wczoraj a już stawka poszła do 2 600EUR. Ciekawe, bo znana z Giełdy Klasyków nie znalazła na tym portalu chętnego za więcej niż 1000EUR a jednak jest ciekawszym, w pewnym sensie, modelem. Że z Polski? Nie sądzę.
Z ciekawością będę obserwował przebieg tego odliczania i ciekaw jestem waszej opinii o tym modelu. Innymi słowy, ile by kto dał dzisiaj za możliwość odbioru AXa jak z salonu, jak ja 30 lat temu. Z tego, co sobie przypominam, ta przyjemność wyniosła mnie wtedy jakieś 25 tysięcy ówczesnych złotych. Za polifta, podkreślam.
Citroen AX 10 RE
Rocznik: 1988
Sprzedany w aukcji Benzin za: 10 500EUR
Zdjęcia: Benzin.fr